Demo

Ocena użytkowników: 0 / 5

Gwiazdka nieaktywnaGwiazdka nieaktywnaGwiazdka nieaktywnaGwiazdka nieaktywnaGwiazdka nieaktywna
 

Trasa rowerowa: 34 km

Partnerzy: rowerowa.info, portal GoForFun, Miasto Słupsk, Gmina Kobylnica, Gmina Smołdzino, APR Ziemia Słupska, Gminny Zespół Ekonomiczno-Administracyjno Gospodarczy Szkół w Kobylnicy.

 „Quo Vadis” mój rowerze? Jak to dokąd? Oczywiście na kolejny rajd ze „Szprychą”. Tym razem postanowiliśmy wyruszyć szlakiem zabytków sakralnych w Gminie Kobylnica. Spotkanie jak zwykle rozpoczęliśmy na Placu Zwycięstwa w Słupsku. Trochę wiało, niebo się do nas nie uśmiechało, ale najważniejsze, że pogoda ducha wszystkim jak zwykle dopisywała. Ochoczo postanowiliśmy ruszyć w nieznane, a dokładnie pod centrum Decathlon w Kobylnicy. Tu czekało nas miłe przyjęcie ze strony władz Gminy Kobylnica i księdza Tomasza Rody, który był oficjalnym prowadzącym i pomysłodawcą imprezy. Od tej pory byłem już spokojny o dalszy przebieg rajdu, wszak mieliśmy opiekę sił nadprzyrodzonych i nie tylko, o nasze bezpieczeństwo zadbała też Straż Gminna, która zapewniła eskortę uczestników do Bolesławic. Tutaj nastąpił podział uczestników na kilkudziesięcioosobowe drużyny. Każda z nich otrzymała mapę z zaznaczonymi obiektami sakralnymi. W ten oto sposób mieliśmy do odwiedzenia Kościoły w : Słonowicach, Kuleszewie, Sierakowie Słupskim i Kobylnicy. Obiekty były udostępnione do zwiedzania. Jednak największą frajdę sprawił mi i chyba większości uczestnikom konkurs wiedzowy. Musieliśmy odpowiedzieć na pytania dotyczące zwiedzanych zabytków. Na koniec rajdu, po dotarciu do kościoła w Kobylnicy, nasze „wypociny” zebrał ksiądz Tomasz, który wraz ze specjalną komisją będzie je oceniał. Ufam, że ksiądz Tomasz jeszcze długo będzie miał uśmiech na twarzy, podziwiając moją wiedzę, lub niewiedzę. Zresztą to nieistotne, bo zupełnie nie o to chodziło. Bawiłem się świetnie, a odrobina rywalizacji potrzebna jest, jak dobra przyprawa dobrej potrawie. Po skończonym wysiłku fizycznym i intelektualnym czekała na nas pyszna grochówka i gorąco herbata. Gmina Kobylnica spisała się jak zawsze na medal. Oprócz poczęstunku rozlosowano wiele nagród, które zawsze są miłą niespodzianką dla uczestników. Dzisiejszy wyjazd był wspaniałą przygodą. Niby tak blisko, niby tak niewiele sił i środków, a ile radości.  Od dłuższego już czasu nasze rajdy to prawdziwa dawka pozytywnej energii. W tym zagonionym, zestresowanym życiu, dla takich chwil warto żyć. Może to patetycznie brzmi, ale tak czuję i z wielką niecierpliwością czekam na kolejną wyprawę, na którą powinienem teraz gorąco zachęcać. Ale czy muszę? Ci, którzy z nami jeżdżą wiedzą, ile zyskują, ci co jeszcze nie byli nie wiedzą ,ile tracą, ale jeśli chcą się dowiedzieć to kolejne spotkanie już 1 maja, wyruszamy do Kluk „balować” na Czarnym Weselu. Jesteśmy otwarci na wszystkich: małych, dużych, młodych, młodych inaczej, kobiety, mężczyzn, singli, rodziny, słowem – każdego chcącego. Zapewniamy dobrą zabawę, wiatr we włosach i innych uciech sto. A i jeszcze jedno. Specjalne pozdrowienia od wszystkich dla Mariusza. Duchem jesteśmy z  Tobą . Trzymaj się szprychowiczu.
Dziękujemy Gminie Kobylnica oraz księdzu Tomaszowi Roda za organizację rajdu rowerowego wzbogacającego wiedzę na temat zabytków w naszym regionie.
Piotr Kosmala – STR Szprycha